Plenerowy ślub Karo i Marcina odbył się na terenie Krainy Dzikiej Kaczki - wśród drzew, na tle ponad stuletniej futryny, którą ozdobiłyśmy wstążkami. Reszta dekoracji tego miejsca to inwencja twórcza właścicielki obiektu :) Poprzestawiała nasze dekoracje i zrobiła nam tym niezłego psikusa! Całokształt miał być utrzymany w sielskim, rustykalnym klimacie. Wykorzystałyśmy w aranżacjach stare kanki, terakotowe doniczki z kwiatami, które później zabrali nasi klienci. Mix ceramicznych i szklanych wazoników z wielokolorowymi kwiatami ozdobił stoły, które nakryłyśmy miodowymi obrusami.
Zdjęcia są autorstwa West Slavic Pictures oraz Ani Sieradzkiej.
Karolina i Marcin, Kraina Dzikiej Kaczki
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.